System Zarządzania Jakością ISO 9001 ang. International Organization for
Standardization
Jak wdrożyć nie popełniając
błędów?
Jeżeli jesteś właścicielem firmy. System ISO staje
się coraz powszechniejszy w Polsce. Wiele firm chce się posługiwać w swoich Logo
informacją, że posiada Certyfikat ISO. Nie jest to chwilowa moda. To jest koniecznością,
bowiem Twój klient ma pewność, że w firmie w której lokuje swoje zamówienie. Funkcjonujący
wyżej wymieniony system jest wdrożony po to by spełnić jego oczekiwania.
Oczekiwania, związane z zakupem towaru czy usługi.
Nie będę się tu rozpisywał jak działa System ISO. Jeżeli
chcesz go wdrożyć, lub jesteś na etapie jego wdrażania u siebie. To trenerzy z
firmy wdrożeniowej dokładnie nauczą jak ten system funkcjonuje. Ja tylko chce
na własnym przykładzie podzielić się paroma istotnymi sprawami widzianymi od
strony osoby, z firmy w której ten system wdrożono.
I działa on od 12 lat.
Kiedy na początku 1994r. nasza firma rozpoczęła
procedury przygotowawcze do wdrożenia
systemu ISO. Po pierwszym spotkaniu z przedstawicielami firmy wdrożeniowej. Którzy to
przedstawiciele, przekazali nam ogólne założenia, jak działa system. Stałem się
jego gorącym orędownikiem. Zrozumiałem, że ten system potrafi uporządkować
wiele spraw w mojej firmie. Każdy będzie wiedział za co odpowiada. Będzie można
szybko ustalić, gdzie leżą przyczyny złej jakości niektórych wyrobów. I jak
będzie można je naprawić. Komputeryzacja firmy była jeszcze w powijakach, ale
ja już widziałem jak zastosować komputery dla systemu zarządzania jakością. Miały
one, pracując w sieci, pomóc w
monitorowaniu systemu. Liczyłem na to, że zniknie mnóstwo papierów. Według mnie zupełnie niepotrzebnych.
Ja widziałem ich treść, w postaci zapisu komputerowego,
do którego w każdej chwili można sięgnąć. Pracuje w dużym zakładzie i u nas
jest wdrożony pełny system ISO. Od wykonania projektu, do produkcji wyrobu finalnego. W to jest jeszcze włączony
Dział Kontroli Jakości i Zespół Laboratoriów. Jak wyżej pisałem, poznaliśmy
założenia ogólne i pierwszym naszym zadaniem, było określenie sieci działań w przedsiębiorstwie.
Każdy na swoim podwórku. Obrobiliśmy ten
temat dość szybko i powstały piękne diagramy wykonane naprędce w programie ABC
FlowCharter(chyba się tak to pisało).
I tu na samym starcie popełniliśmy pierwszy błąd.
Zrobiliśmy to bardzo szczegółowo. Dokładając do tego trochę idealnych
przebiegów. Ta szczegółowość i ten idealizm, spowodował duże zamieszanie, kiedy
dowiedzieliśmy się o drugim zadaniu. Czyli o napisaniu procedur, dla tych wcześniej
określonych sieci działań. Tych procedur powstało mnóstwo. Według mnie o połowę
za dużo.
Drugim naszym błędem był to, że te procedury
napisane przez nas, były napisane zbyt szczegółowo. One w pewien sposób
odbiegały od rzeczywistości. A jak odbiegały, to trudno je było spełnić. A że
tworzą one ze sobą system powiązań, to cały układ zrobił się bardzo
skomplikowany i trudny do zarządzania. Z tych procedur jako elementów
nadrzędnych wywodzą się szczegółowe instrukcje, jak postępować na konkretnym
stanowisku pracy. Trzecim naszym błędem był to, że wprowadziliśmy w system ISO
bardzo dużo różnorodnych druczków i protokołów w formie papierowej. A pisałem
wcześniej, że liczyłem na komputery. Niestety. Ale to nie wina systemu ISO. Wina
leży u tych, którzy ten system wdrażają u siebie. Nasza firma, była w tamtych
latach, prekursorem w Polsce. Wdrażając tak rozbudowany system ISO. Wtedy
było mało firm wdrożeniowych i opierały się one głównie na specjalistach
angielskich. Dopiero po wdrożeniu systemu i po pierwszych audytach okazało się
jakie popełniliśmy błędy przygotowując dokumentację systemu.
Dlatego chciałem przestrzec osoby które wdrażają
system ISO u siebie w firmie.
1. Przyjrzyjcie się działaniu swojego
przedsiębiorstwa pod takim kątem, aby te działania nie były zbyt skomplikowane
2. Nie twórzcie skomplikowanych sieci działań.
3. Nie zaczynajcie od ideału. Piszcie jak najkrótsze
procedury. Do ideału trzeba dojść małymi
krokami.
4. Nie twórzcie zbyt wielu procedur,
uszczegółowienie można załatwić konkretnymi instrukcjami
5. Jeżeli planujecie wdrożyć system komputerowy zarządzania
przedsiębiorstwem. To niech on będzie na pierwszym miejscu. Jako ważniejszy od wdrożenia systemu ISO.
Dopiero po tym wdrażając ISO, dopasujcie je do
systemu komputerowego. Unikniecie skomplikowanej papirologii, którą trudno
utrzymać w ryzach. Wiem co piszę. To są setki kilogramów niepotrzebnych
papierów rocznie. Które okazujecie Audytorowi ISO w czasie auditu. A potem one
sobie żółkną w teczkach nikomu niepotrzebne
6. W tworzonej przez Ciebie Księdze Jakości,
koniecznie umieść wpis, że system będzie nadzorowany i aktualizowany przy
pomocy istniejącego w Twoim przedsiębiorstwie systemu komputerowego. Wspomagającego
zarządzanie przedsiębiorstwem
Pozdrawiam, życzę powodzenia przy wdrażaniu
Bardzo dobre porady. Naprawdę szanuję, że je tak dokładnie przedstawiłeś :) Poza tym przydatny to materiał na szkolenia dla firm, ponieważ każdy w sumie o tym systemie co nie co może się dowiedzieć i na tym przykładzie również zobaczyć, czego nie robić, aby nie skończyło się to małą katastrofą :)
OdpowiedzUsuń